Kurier z piekła rodem

[PoisonEwcia666]

Hej! Nie wiem jak Wy, ale ja dzisiaj mam ochotę ponarzekać. A niestety są ku temu powody.
Za chwilę Święta. Mnóstwo ludzi zamawia prezenty przez Internet i czeka potem na swoją paczkę. I wtedy klient spodziewający się kuriera może mówić o wielkim szczęściu, jeśli paczka dotarła na czas cała i zdrowa prosto do jego drzwi.
Ja ostatnio takiego szczęścia nie miałam. Kurier firmy DHL nie powiadomił mnie, że paczka dotarła do mnie z Niemiec. Ktoś dobrze mi doradził, bym zainstalowała w telefonie aplikację tej firmy. Mogłam w ten sposób zdobyć jakąkolwiek wiedzę na temat przesyłki i prześledzić jej trasę.
W aplikacji przeczytałam, że paczka nie mogła być dostarczona do domu. Była tam też informacja o paczkomacie niedaleko mojego bloku, gdzie mogę paczkę odebrać. Udałam się więc do paczkomatu z nadzieją, że odzyskam moją własność. Jakaż ja byłam naiwna! Wpisałam dane z aplikacji i na ekranie wyświetliła się wiadomość, że numer PIN jest nieprawidłowy. Z pustymi rękami, zrezygnowana wróciłam do domu.
Napisałam o moim problemie do sklepu, w którym zrobiłam zakup. Prześledzili moją sprawę i najpierw zacytowali kłamliwego kuriera, że produkt wrócił do nadawcy, a następnie po kilku dniach stwierdzili, że moja paczka zaginęła w transporcie. Na szczęście to porządny sklep, najwyraźniej przygotowany na takie sytuacje i obiecał przysłać nowy produkt.
Ciekawe, czy tym razem kurier łaskawie dostarczy moją paczkę i stanie się prawdziwy cud świąteczny. Zobaczymy.

 

[PoisonEwcia666]

Hej! Wszystko dobrze się skończyło. Na dzień przed Wigilią kurier grzecznie dostarczył moją paczkę. Miałam trochę obaw, czy przesyłka dotrze wprost do Łodzi, bo mój adres w aplikacji był jakoś dziwnie zapisany z błędami, ale przesyłka dotarła. Fajnie, że sklep szybko rozpatrzył moją sprawę, przyznał, że jestem pokrzywdzona i postarał się wysłać paczkę jeszcze przed Świętami. Ho! Ho! Ho! Warto upominać się o swoje i nie rezygnować.